niedziela, 21 sierpnia 2011

"Captain America", czyli kolejny film oczami sióstr.


Zapraszamy Was do kolejnej odsłony "Filmy oczami sióstr", gdzie zamieszczamy nasze dyskusje i wypowiedzi na temat filmów.
Kapitan Ameryka (właściwie Steve Rogers) to pierwsza postać stworzona przez Marvel Comics. Steve przed wojną był studentem sztuki, który w 1940 postanowił zaciągnąć się do wojska. Nie został przyjęty z powodu słabego zdrowia, ale dostał propozycję uczestniczenia w tajnym eksperymencie. Został poddany terapii, która zwiększyła jego inteligencję i siłę. Przemienił się w super bohatera nazwanego Kapitan Ameryka. Zostaje wysłany do walki z nazistami, jego największym wrogiem jest Red Skull.



Radosiewka: Kapitan Ameryka nie był filmem od którego wiele oczekiwałam. Pierwsze trailery sprawiały wrażenie, że film będzie się w większości składał z efektów specjalnych, bezsensownego scenariusza i patosu przez duże P. Ale o dziwo, ekranizacja pierwszego komiksu wydanego przez Marvela przypadła mi do gustu o wiele bardziej niż Green Lantern (o którym wcześniej dyskutowałyśmy).

Raya: W zasadzie wybierając się na ten film spodziewałam się kopii Green Lantern. Zostałam bardzo zaskoczona, chociaż podczas oglądania Kapitana Ameryki nie miałam o nim najlepszego zdania, ale po wyjściu z kina stwierdziłam, że podobał mi się.

Radosiewka: Ten film jest zupełnie inny od 90% tego typu blockbusterów tworzonych w Hollywood. Po pierwsze, pomimo wylewającego się hektolitrami z ekranu patosu, patriotyzmu (bo to II Wojna Światowa) mamy tutaj dość wiarygodnie pokazaną ewolucję bohatera no i jest tu jakiś scenariusz oprócz walki z tym głównym złym i pokazu efektów specjalnych.

Raya: Chociaż musisz przyznać, że facet biegający pośród setki żołnierzy dysponujących super nowoczesną bronią wykorzystującą energię z kamienia zesłanego przez Bogów, mający do dyspozycji jedynie tarczę jest dosyć zabawny ;].

Radosiewka: To prawda, na dodatek z początku ten kostium naszego bohatera bardzo mnie śmieszył, ale nawet twórcy się z tego zaśmiali pokazując te wszelkie patriotyczne pokazy. Wracając do początku filmu - cały czas zastanawiałam się, jak zrobili z Chrisa Evansa takiego chudzielca bez jakichkolwiek mięśni i klaty. W każdym razie dobrze im to wyszło. I podobało mi się to, jak usilnie próbował dostać się do armii. W sumie to był wstęp do właściwiego filmu, ale bardzo ważny. Było to lepiej przedstawione niż np. w pierwszym Spider-Manie. A odnośnie tarczy - walka tarczą będącą bumerangiem była śmieszna, ale sam jej design i materiał z którego była zrobiona wyglądały efektownie.

Raya: Przedstawienie Chrisa Evansa w takiej postaci, niskiego chudzielca okazało się strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze zyskuje sympatię pośród ludzi, a po drugie pokazuje przemianę bohatera. Z początku owy “mięczak” nie może się dostać nawet do wojska, ale kiedy przechodzi “przemianę” nagle... trafia do cyrku :D.Świetny pomysł. Myślałam, że padnę ze śmiechu jak go zobaczyłam w tym niby teatrze. No tarcza też była świetna, ale jak dla mnie trochę żałosna...

Radosiewka: Dla mnie żałosny był wygląd głównego przeciwnika, Red Sculla. Wiem, że pewnie tak wyglądał w komiksach, no ale mogliby to trochę zmienić w filmie, zwłaszcza, że to była troszeczkę poważniejsza produkcja niż inne tego typu produkcje.

Raya: Ponownie jak w przypadku Green Lethern “zło” jest brzydkie, głupie i naiwne. Owszem wróg głównego bohatera powinien mieć jakiś mroczny wizerunek, ale nie przesadzajmy. Potem Red Scull przypominał mi Hellboya, a to chyba nie był zamierzony efekt.

Radosiewka: Ale latał śmiesznym samolotem, który podobno rzeczywiście był jakimś tajnym projektem III Rzeszy. Cały czas zastanawiało mnie jedno - dlaczego w filmie nie ma Hitlera, skoro był taki ważny i nasi Amerykanie przez pierwszą godzinę planowali, jak go wyeliminować.

Raya: Właśnie tego nie rozumiem. Hitler zniknął w tajemniczych okolicznościach, a oni go chcieli zniszczyć? W tym filmie wyglądało na to, że Hitler jest słabszy od Red Sculla.

Radosiewka: Wkraczamy na niebezpieczne tematy, bo nasza wiedza o historii jest dość nikłaXD To może przejdźmy do wątku romantycznego, bo ten także się pojawia. Na pewno nie jest taki nachalny i robiony na siłe jak w wielu innych tego typu produkcjach. No i uwaga, uwaga w tym filmie nie ma 100% happy endu. I to nie jest prima aprilis. Zakończenie bardzo mi się spodobało i otwiera scenarzystom ogromne pole do popisu przy sequelu.

Raya: Dokładnie, zakończenie sprawiło, że chyba otworzyłam usta ze zdziwienia. Nie spodziewałam się tego po takim filmie. Pośród tych efektów specjalnych, śmiesznego kostiumu i tarczy znalazła się naprawdę epicka historia miłosna. Następna część mogłaby być ciekawa, ale szczerze mówiąc trochę się boję, że to zepsują..

Radosiewka: E tam, jeśli będą Ci sami twórcy, to będzie dobrze. Szkoda tylko tego, jak się zakończył pewien wątek...Przynajmniej zakończyło się to inaczej niż zwykle. I za to ogromny plus dla tego filmu.

Raya: Bardzo lubię takie zakończenia, ale muszę przyznać, że to było naprawdę smutne.

Radosiewka: Szkoda, że ten film był w 3D, bo przez tą technologie nie dosć że trzeba więcej płacić za bilety, to jeszcze szczegóły są bardziej rozmazane...

Raya: Nie znoszę 3D. Zawsze bardzo bolą mnie oczy, chyba nie przewidzieli, że są osoby mające problemy ze wzrokiem. A poza tym kolory są gorsze, ciemniejsze. W ogóle mi się to nie podoba i uważam, że w ten sposób filmy wiele tracą.

Radosiewka: Bo w 3D powinien być tylko Avatar:) Podsumowując film bardzo mi się podobał - aktorzy byli dobrze dobrani - pojawia się nawet Hugo “Elrond” Weaving, i mieli co grać bo istniał jakiś sensowny scenariusz. Film był długi, a na pewno dłuższy od Zielonej Latarnii i o wiele bardziej mi się podobał.

Raya: Ja też uważam, że Kapitan Ameryka jest lepszy od Zielonej Latarnii. Bardzo podobało mi się zakończenie, obsada oraz ich umiejętności aktorskie. Trochę przesadzona była wizja “zła” oraz super tarcza Kapitana Ameryki, ale w ogólnym rozliczeniu to nie było to takie złe ;).

Radosiewka: Captain America dołączył do grona moich ulubionych superbohaterów obok Supermana i Wolverine’a. Ale jeszcze nie widziałam Thora i Conana, które też mogą mnie zaskoczyć i zachwycić:)

Raya: Ja czekam na Conana. Oczywiście powód jest tylko jeden, gra w nim pewien aktor, którego znamy Z Gry o Tron. Captain America podobał mi się, ale czy należy do grona moich ulubionych? Trudno stwierdzić ;).

13 komentarzy:

  1. Film raczej nie dla mnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalenie podobają mi się te wasze ,,rozmówki'. Co do filmu ja osobiście lubię czasami obejrzeć takie produkcje, więc czemu nie, chętnie sama się przekonam jakie wrażenia we mnie wywołają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że to kolejna recenzja napisana w taki sposób, bo bardzo go lubię. Mimo to nie obejrzę filmu, gdyż nie cierpię projekcji tego typu. Jeszcze żaden podobny film mi się nie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  4. I kolejny raz przyjemnie się czytało Wasze wrażenia:)). Film jak będę miała okazję, to obejrzę. Czemu nie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Captain America to jeden z lepszych tego typu filmów które ostatnio widziałam, wiec tym bardziej go polecam:) Poza tym, rzadko kiedy w takich blockbusterach akcja dzieje się w czasach WW II:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc jestem uprzedzona do filmów wojennych tworzonych przez amerykanów. Może to dziwne, ale wydaje mi się, że w pewnym sensie mają oni mniejsze prawo do zajmowania się takimi produkcjami, bo przecież większość wojny trzymali się z boku, przystąpili dopiero, gdy było to już koniecznością i gdy sami zostali zaatakowani. Wiem, że to dziwne, bo przecież takie produkcje są przeważnie dobrze zrobione i sprawiają, że świat na nowo interesuje się swoją historią, ale mimo wszystko uważam, że przesadą jest tworzenie milionów filmów na temat, o którym znacznie więcej mieliby do powiedzenia mieszkańcy Europy, wplątani w wojnę bez ostrzeżenia i pytań. Bo przecież Amerykanie walczyli na wojnie jako żołnierze, a Europejczycy ginęli jako cywile.

    Jeśli chodzi o ten konkretny film, pewnie obejrzę go ze względu na rolę kobiecą - Hayley Atwell, którą do tej pory widziałam jedynie w filmach kostiumowych - ciekawa jestem, jak poradziła sobie w bardziej "nowoczesnej" roli :) Mimo wszystko nie spodziewam się zbyt wiele. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Totalnie zgadzam się co do 3D - zawsze widzę niewiele, potem się potykam na schodach kinowych, uszy mnie bolą od ciężkich okularów - fuj, jestem przeciw ;) Co do Captain America - nie mogłaby mi się nie nasunąć recenzja starej wersji przygotowana przez Nostalgię Critica: http://www.youtube.com/watch?v=OHS60K6JIXc Polecam obie części, można się pośmiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że będzie beznadziejny. Fajnie, że tak nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też czekam na Conana, ale z kapitanem Ameryką też się chętnie zapoznam.

    Swoją drogą, fajny pomysł z tymi rozmówkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z całym szacunkiem ale Kapitan Ameryka nie był pierwszym komiksem wydanym przez Marvela. Nie ma to jak merytoryczne przygotowanie do tematu...

    OdpowiedzUsuń
  11. Paweł: Masz rację, teraz to sprawdziłam i Captain America było pierwszym patriotycznym komiksem Marvela o superbohaterach, ale nie pierwszym. Najpierw wydano Human Torch - Człowiek Pochodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że Kapitan Was pozytywnie zaskoczył :) W końcu kiedyś go muszę obejrzeć, ale ciągle brakuje czasu :P

    Ten jego kostium i tarcza zawsze mnie rozśmieszały, miałam nadzieję, że w filmie coś z tym zrobią, ale cóż... ^^ Przynajmniej można popatrzyć na Chrisa Evansa ;D
    Noo, RedScull zawsze tak wyglądał, ale w komiksach jeszcze jako tako to wyglądało, ale w filmie wydaje się po prostu groteskowe.
    I nie pomogę Wam rozwiązać problemu co się stało z Hitlerem, bo sama nie mam pojęcia xD

    I cieszę się, że nie ma pewnego happy endu i że wątek miłosny jest naprawdę fajny, bo to wtedy tak ładnie uzupełnia historię ;) Aaach, tak się nakręciłam, że może zaraz obejrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezły film. Postanowiłem zrobić sobie tarcze Kapitana. Znalazłem to: http://www.youtube.com/watch?v=thuQgjTLJrA&feature=g-upl co o tym sądzicie?

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty