Stosik radosiewki:)

Ostatnio namnożyło mi się książek, które chcę i powinnam przeczytać. Pomimo wakacji nie czytam aż tak dużo, żeby nadrobić zaległości;/ Nawet podczas tygodniowego wyjazdu do Turcji nie udało mi się przeczytać kilku książek - skończyłam zaledwie pierwszy tom trylogii Brenta Weeksa o Kylarze. A najgorsze jest to, że cały czas na moje półki trafiają kolejne książki i już niedługo nie będę miała gdzie je trzymać. Stosik w pełnej okazałości jest dość duży, ale znając życie, przeczytam książki recenzyjne z Gildii i zanim wezmę się za te moje własne, dostanę kolejne tytuły do recenzowania.

A teraz bardziej szczegółowe fotki, niestety kiepskiej jakości bo robione telefonem (chociaż i tak nie jest źle biorąc pod uwagę oświetlenie).

"Niewidzialna" Rachel Caine to trzeci tom serii o Cassiel, która w wyniku niesubordynacji zostaje zesłana na Ziemię i po raz pierwszy ma bezpośredni kontakt z ludźmi. Jak na razie przeczytałam pierwszy tom (recenzja tutaj.) i mile mnie zaskoczył ciekawymi bohaterami, zwrotami akcji i lekkością stylu pisarki. "Niewidzialną" dostałam z Gildii do zrecenzowania, ale najpierw przeczytam drugi tom.

Rzadko czytam książki sensacyjnego, ale broń biologiczna, okręty itd. brzmią interesująco. "Spirala" to kolejny tytuł z Gildii do zrecenzowania.

"Kraken" - książka nie miała jeszcze polskiej premiery, ale już otrzymałam egzemplarz do czytania - niestety w formie wydrukowanej. Kartek jest mnóstwo, bo jedna strona A4 odpowiada kartce z książki o rozmiarach a5 - czyli nawet osoby mające dużą wadę wzroku, mogą ją poczytać bez okularów. Też z Gildii.

"Córka kata" to kolejna książka z Gildii do zrecenzowania (chyba przesadziłam z tytułami, które chcę zrecenzować). Do zgłoszenia się na ochotnika do ocenienia tej książki zachęciły mnie wpisy na różnych blogach.

I kolejna książka z Gildii - "Jak przeżyć w fantastycznonaukowym świecie" otrzymałam najpierw w wersji wydrukowanej (jak "Krakena") ale wydawnictwo mnie zaskoczyło i dwa dni temu dostałam normalną wersję książkową. Bardzo się z niej ciesze, bo okładka jest świetnie wykonana. Po skończeniu trzeciej książki Brenta Weeksa, to właśnie tytuł Charlesa Yu przeczytam najszybciej.

"FBI i dziewięć kocich żywotów" to zaskakujący gratis z Gildii, bo wcale się go nie spodziewałam. Zamiast niego wybrałam jakąś książkę o mafii, ale ten tytuł też może być, skoro jest darmowy:)

"Księgę wojny" miałam także zrecenzować dla Gildii, ale ktoś mnie ubiegł, więc tytuł trafił na półkę "przeczytam w wolnym czasie". Zbiera pozytywne recenzje i mam nadzieję, że też mi się spodoba.

"Dworzec Perdido" mam już od jakiegoś roku. Dopiero teraz się zmobilizowałam do jego przeczytania.

"Stanie się czas" to książka dodana kiedyś do czasopisma "Fantastyka" więc kompletnie nie wiem, czego się spodziewać. 

A to moje własne zakupy:) "Słońce słońc" zapowiada się ciekawie, no i mam cel przeczytania wszystkich tytułów z Ars Machiny. To samo dotyczy antologii "Steampunk".Drugi tom "Wielkiej księgi Science Fiction" także mnie ciekawi, ostatnio te antologie to jedyne tytuły z Fabryki Słów, jakie kupuję. Chociaż, niedługo kupię zbiór opowiadań Piekary (Mój Przyjaciel Kaligula) oraz książkę Forysia.

Książki pożyczone, o pierwszej mogliście niedawno przeczytać dzięki recenzji mojej siostry, a pozostałe dwa tytuły mam już pożyczone od jakichś dwóch miesięcy i aż wstyd mi je oddawać;/

Skutek mojej wizyty w Matrasie, akurat była duża przecena. Z tej serii czytałam na razie tylko "Sto lat Samotności" Marqueza, ale mam nadzieję sięgnąć po więcej literatury iberoamerykańskiej.

O "Grze o Tron" słyszał już chyba każdy - obejrzałam już serial i może wreszcie zabiorę się za książkę, chociaż wiem, że zapewne tak mnie wciągnie, że pochłonę wszystkie dostępne na polskim rynku części. "Ślepowidzenie" to książka której nie udało mi się zdobyć w Uczcie Wyobraźni, ale to zwykłe wydanie też nie prezentuje się źle.

Na koniec książki z wydawnictwa Czarne - z tego wydawnictwa przeczytałabym chyba każdą książkę. Niedawno byłam w Turcji więc będę mogła porównać moje wspomnienia z tego kraju z tym, co napisał Szabłowski w "Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji". "Afrykańską Odyseję" kupiłam wiedziona impulsem i mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu.

Jak widzicie, książek jest dużo i sama nie wiem, co czytać najpierw. Na pewno część z książek zostanie odłożona na półkę, bo pojawią się jakieś nowości. Ale przynajmniej część z tych tytułów przeze mnie wymienionych, przeczytam i zrecenzuję już niedługo:)